Z pamiętnika instruktora #7

Kategoria:

 

Korpo-szkolenie. Zajadamy się cateringiem w dosyć zdrowym wydaniu, z gadki o jedzeniu płynnie wchodzimy na temat pracy w cukierni.

A: I co, tak przynosić drożdżówki do domu z pracy i je jeść wieczorami? Nie ma szans, nie mogłabym tego ciągle jeść. Potem taka gruba na zajęciach bym mówiła ludziom, że mają się ruszać?

W: Jasne! „Ruszajcie się, bo inaczej będziecie wyglądać tak jak ja!”

Też motywacja.

Listy od Agaty

Za dużo presji w tworzeniu do neta?
Pozwól mi ją z Ciebie ściągnąć.
Zapisz się!

Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych danych w celu otrzymywania newslettera od Agaty Borowskiej. Szczegóły przetwarzania danych znajdę w polityce prywatności.