Indoor nasz (przed)świąteczny

Kategoria:

Czy jest ktoś, kogo ominęła świąteczna gorączka? Proszę, przywitaj się, bo chciałabym uwierzyć, że można było jej uniknąć. Chyba nawet nie organizując wigilii we własnym domu i nie musząc gotować dwunastu potraw, mocno dostaje się popalić w czasie nabywania prezentów i podczas zabiegów, które mają zebrać do kupy wszystkich, z którymi mamy chęć czy potrzebę zobaczyć się chociaż ten jeden raz w roku.

Trening przed świętami

Przez najbliższe trzy dni najpewniej nie weźmiesz udziału w zajęciach IC; łatwiej będzie ubrać buty i iść potruchtać niż zachęcić menedżerów do otwarcia klubów i instruktorów do pedałowania. Ostatnia szansa jest dziś i śmiem twierdzić, że podczas tej bieganiny w okresie przedświątecznym trening staje się dobrem luksusowym. Planując zajęcia, a potem siadając dziś na rowerze i patrząc na znajome twarze z pewnością postaram się podwójnie, bo wiem, że czas w tej sali będzie oderwany po trochu pierogom i karpiowi. A kto by śmiał konkurować z pierogami. To pewnie wynik mojej ogólnej egzaltacji pod kątem indoorowym, ale czuję, że dzisiejsze zajęcia to jest taki mały, przedwczesny prezent na święta.

Który da kolejne podarunki, bardziej przyziemne, w postaci dodatkowych kalorii. W końcu dziewiąta zasada aerodynamiki „ćwiczę, żeby  więcej jeść” została stworzona głównie z myślą o ostatnim tygodniu grudnia.

Info dla instruktorów: „All I want for Christmas” w wykonaniu Mariah Carey to około 64 RPM. Jak coś. 


TRZY ŚWIĄTECZNE PIOSENKI. NA ROWER!


 Życzę Ci wszystkiego dobrego na te święta. Najchętniej napisałabym, że wolnej chwili na zatrzymanie się, miłego spędzenia czasu z najbliższymi i złapania oddechu, ale… możesz zupełnie tego nie potrzebować. 🙂 Więc umówmy się, że życzę Ci wszystkiego, czego obecnie od życia potrzebujesz najbardziej!

I serio. Ten kilogram na plusie po świętach to naprawdę nie jest tragedia. Jeśli się tym przejmujesz, to gratulacje, bo to oznacza, że nie masz większych zmartwień. Smacznego!

 

Listy od Agaty

Za dużo presji w tworzeniu do neta?
Pozwól mi ją z Ciebie ściągnąć.
Zapisz się!

Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych danych w celu otrzymywania newslettera od Agaty Borowskiej. Szczegóły przetwarzania danych znajdę w polityce prywatności.