Jak prezentował się czytelniczo Twój maj? Czekam na Twoje polecenia, a sama podsuwam kilka propozycji na kolejny ciepły miesiąc, który nas czeka!
Wojciech Drewniak, Historia bez cenzury
Jeśli spędzasz trochę czasu na youtube, kanał Wojtka Drewniaka o tej samej nazwie na pewno nie jest Ci obcy. Ja obejrzałam kilka odcinków i choć wierną fanką nie zostałam, to książkę pochłonęłam w ciągu dwóch dni. Wszystko przez język i styl, jakim opowiada Drewniak – to jest wspaniale dalekie od nadęcia, które znamy ze szkolnych podręczników od historii. Spójrz sam, co Drewniak napisał o Chrobrym:
Ten fantastyczny (choć czasem i kontrowersyjny) władca stworzył tradycję suwerennego Królestwa Polskiego kontynuowaną przez kolejne wieki. Pamiętajcie o nim następnym razem, gdy wyciągnięcie z portfela dwie dychy.
A to wcale nie jest najzabawniejszy fragment.
Beata Pawłowicz, Dekalog szczęścia
Dziesięć rozmów z osobami związanymi z psychologią, a każdy dialog dotyka innego aspektu ludzkiej natury. Może zadowolenia na co dzień się z tego nie nauczysz, ale kilka trafnych spostrzeżeń można z tej książki zapamiętać. No, chyba że pochłonęło się wszystko co możliwe w tematyce dążenia do szczęścia.
Podoba mi się, że książka nie udaje, że podsuwa gotowe recepty na bycie szczęśliwym, a pokazuje, że w każdym z nas jest wystarczająco siły, żeby mieć wpływ na swoje spełnienie. Dziesięć różnych osób zapewnia sporą różnorodność w postrzeganiu przemijania, związków, zadowolenia z pracy i tak dalej. Nie zasnęłam w trakcie czytania.
Katarzyna Kędzierska, Chcieć mniej. Minimalizm w praktyce
Książka zaciekawi Cię, jeżeli od dłuższego czasu zastanawiasz się nad wkroczeniem na ścieżkę minimalizmu. Znajdzie się tu trochę porad na temat pozbywania się rzeczy, znajdzie się refleksja nad samą ideą minimalizmu i wniosek, że to nie tylko odgruzowanie piwnicy. Katarzyna Kędzierska od lat prowadzi bloga Simplicite.pl, więc wie, jak pisać, by czytelnik z przyjemnością przechodził do kolejnej strony. Może po lekturze nie pozbyłam się wszystkich rzeczy, które mogę pożyczyć od sąsiadów, ale na pewno zastanowiłam się nad psychicznym przywiązaniem do rzeczy i sentymentalnym aspektem gromadzenia.