Chcę mieć mniej, cz. III

Kategoria:
,

 

Kichałam od kurzu i próbowałam ogarnąć – choćby wzrokiem – pokój w stanie „robimy wielkie porządki”, kiedy to złapałam się na myśli, że pozbycie się wielu nieużywanych rzeczy to dopiero początek jako takiego ładu. Otoczenie może lśnić czystością, w szafach panować porządek, który pochwaliłaby sama Rozenek, a w bani i tak nie do końca będzie się wszystko zgadzało.

Chcę mieć mniej, cz. I

Chcę mieć mniej, cz. II

Poczucie panowania nad zawartością przybytków pochodzących z IKEI to jedno, a „minimalizm mentalny” to drugie… Pewnie nie ma takiego pojęcia, trzymajmy się go jednak na potrzeby tego tekstu, gdyż autor nie wymyślił nic lepszego.

Niech zgadnę: bardzo często „nie masz czasu”. A nawet, jeśli go masz, to to frustrujesz się, bo…

Chcę mieć mniej, a jest tyle opcji

Netflix i mnóstwo seriali do wyboru, kolejne książki pojawiające się na rynku, kurs fotografii i sprawdzenie swoich sił w maratonie czy na ściance wspinaczkowej, wolontariat w schronisku dla zwierząt. Dawno zapomniany zespół wydaje nową płytę, wypadałoby ją znać, o, a tu ktoś chwali się odnowionym mieszkaniem, może trzeba w końcu przemalować ten pokój? Ulubiony wydawca prezentuje nową grę planszową, no kto jak kto, ale Ty musisz zagrać. Dietetyczka znów pisze o nietolerancjach, więc należy się zbadać, a tu jeden polityk opluwa werbalnie drugiego, jak można nie być w temacie?

Tyle rzeczy na człowieka czeka, tyle go omija, tyle wciąż na liście do zrobienia – bardzo łatwo o taki wniosek, jeśli widzimy na około, że ciągle coś się dzieje. Jak to już kiedyś Bohater* stwierdził…

Jeśli nie nadążysz, szybko zostaniesz w tyle. Tylko co właściwie oznacza to bycie w tyle?

Stwierdziłam, że dla mnie to całkiem niezła perspektywa. Czy zawsze trzeba być „w temacie”?

Jest tyle pragnień…

Zupełnie jak przy nabywaniu bądź pozbywaniu się rzeczy materialnych, godne polecenia jest skontaktowanie się ze sobą i zastanowienie się, czy JA chcę tego, co pędzący świat ma mi do zaoferowania. To piąte szkolenie, na które mogę się zapisać, ten wyjazd dla kilku zdjęć i kolejny zespół do posłuchania czy serial do obejrzenia. Ludzi zewsząd atakują bodźce, a ostatnie, co słyszą, to swój głos – i to tylko wtedy, jeśli dobrze im pójdzie, bo pewnie zwykle zasypiają z myślą o tym, co trzeba zrobić jutro i pojutrze… i w ogóle do końca życia. A co, jeśli tymi wszystkimi czynnościami chcą coś zatuszować?

Trochę mi to zajęło, ale już wiem, że nie potrzebuję do szczęścia tych wszystkich czyichś opinii w zwięzłym statusie na fejsie, czy jeszcze w 140 znakach na Twitterze. Opinia pod samojebką autora nie przekona mnie tym bardziej. Chętniej przeczytam jedną długą, pogłębioną analizę jakiegoś zjawiska, potem drugą i wyrobię sobie opinię na ten temat. Albo i nie wyrobię, to nie jest wstyd nie mieć zdania na jakiś temat i wielu ludzi powinno dla dobra świata z komfortu nieposiadania opinii korzystać… 

Chcę mieć mniej… w głowie

Slow life to modny ostatnio nurt, z którego tak naprawdę niewielu z nas potrafi i chce korzystać. Przecież tyle nas ominie, jeśli na chwilę odłożymy smartfon do kieszeni. Bierzemy na klatę przyswajanie tylu informacji w ciągu miesiąca, ile nasi przodkowie chłonęli w ciągu całego życia. Dziesięć minut w ciszy, w swoim towarzystwie, wydaje się czasem większym wysiłkiem, niż ta trzecia seria na bicka. Super, bądźmy tacy zagubieni i niepoukładani, ogłupieni kolejnymi informacjami, rozbici. Prędzej czy później ktoś na tym skorzysta.

Sorry, częściowo się z tej machiny wypisuję, nie mam tyle pamięci na dysku. Zostanę w tyle, trudno, ale może za 30 lat będę spokojną babką z lasu, a nie frustratką z poczuciem, że wielu rzeczy nie zdążyła zrobić. I będę tak śpiewać za Kazikiem:

Nie mam potrzeby zbyt wiele wiedzieć

Nie mam potrzeby wiedzieć zbyt wiele**

* Bohater – Kołonotatnik, Małgorzata Halber

** Kult – Komu bije dzwon

Photo by Paul Hanaoka on Unsplash

Listy od Agaty

Za dużo presji w tworzeniu do neta?
Pozwól mi ją z Ciebie ściągnąć.
Zapisz się!

Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych danych w celu otrzymywania newslettera od Agaty Borowskiej. Szczegóły przetwarzania danych znajdę w polityce prywatności.